www.tattoo.xx.pl

kaammil1

sam sobie robiłem. maszynke mam jakieś 3 lata ale średnio robie 2 tatsy na rok więc truno jest sie wczuć i korygować popełniane wcześniej błędy, z konturem mam masakre wogule mi nie idzie, co do dziary sam jestem zadowolony z efektów chociaż jak sie z bliska przyjrzeć to jest dużo niedociągnięć
[link widoczny dla zalogowanych]

thrasher · Swojak Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 133 Przeczytał: 0 tematów

Prawdopodobnie Ściemniasz i to wcale nie jest twoja praca (gdzieś chyba ją widziałem kilka lat wstecz) ALE - jeśli się mylę to - naprawdę masz talent!

tomekEAT

mi też się wydaje że widziałem to gdzieś

kaammil1

nie ściemniam ale skoro tak uważacie... fotka po piewszej sesji
[link widoczny dla zalogowanych]

frygman

hej fajny tatu ,ale jesli twierdzisz ze dziabiesz jakies dwa tatuaze na rok ,a tatuujesz od trzech to wychodzi na to ze to twoja szusta praca ??? . Hmm jesli to prawda to jestes za.....ty w dziabaniu ,a moze jestes po plastyku? ,albo poprostu masz talent. Ja bede musial jeszcze zrobic kilka albo kilkanascie tatusów zeby dojsc do dziabania takich portretow... pozdrawiam.

kaammil1

nie no zrobiłem więcej tatuaży, z 10 koślawych tribali i ze 4 cieniowane ale raczej nie ma czym sie pochwalić. jakoś na sobie mi lepiej wychodzi chociaż też szału nie ma... a i nie jestem po plastyku

frygman

jesli tak to spoko dajesz czadu,az strach pomyslec jak bedziesz dziabał za kilka lat,ja narazie jestem po dwóch tribalach i jednej pracy cieniowanej,troche mam mało czasu na dziabanko, ale iskam wolne niedziele na rysowanie i tatuowanie niestety to bardzo mało na rozwój, ale bede walczył he he... zycze sukcesow w tat2owaniu Kwadratowy

MOSK!T

stary nie znam się bo sam mam tylko parę tatuaży za sobą i to tylko napisów/tribali i do tej pory nie miałem odwagi na portrety, a ten mnie ze tak ujmę zachęcił. Jestem na razie na wakacjach ale zaraz po powrocie biorę się za portret tak długo odkładany-klasa pozdr

CzarnyRycerz

żebyś się nie przejechał hehehe

deepvermilion

dzień dobry, jestem tu nowa, czy tu wolno przeklinać? Jeśli tak to "o, kurwa". Jeśli nie, to "o, motyla noga".

Pozdrawiam serdecznie i...aha, nie uważam ażeby bycie po plastyku było synonimem talentu czy nawet umiejętności artystycznych.

Życzę udanych portretów....

jacool

jestem nowy na tym forum. ale z paru lat mojego doswiadczenia w tatuowaniu i ogladaniu wielu prac roznych osob i rozmow z oobami ktore dziargaja, wiem jedno ten portret to dla mnie sciema!! sorry ale jak na 6 tat2 i to jeszcze portret gdzie jest to jedna z najtrudniejszych rzeczy do tatuowania i ludzia ktorzy dziargaja kilka lat tak nie idzie latwo. albo jestes rodzynkiem w tej branzy z zajebiscie wilkim talentem albo poprostu sciemniasz. niepotrzebne skreslic Wink

taMOKO

Próbował ktoś kiedyś przerysować portret ze zdjęcia? Nie? PRZEJEBANE... szczerze. Bardzo trudna sztuka. Każdy najmniejszy detal ma znaczenie i niedopatrzenie któregokolwiek z nich wpływa na zmianę wyrazu twarzy a nawet podobieństwa. Kąciki ust, oczy, usta, nos, proporcje twarzy... MASAKRA! nie jest to tak proste jak narysowanie okręgu "do góry nogami".

jacool

I OTÓŻ TO!!!! AMEN.....

aero

Zupełnie nie wiem czym sie tak podniecacie.
Przecie zadnej rewelacji w tym tatuazu nie ma. To, że przypomina Monroe nie świadczy o jakims super talencie. Widać brak doswiadczenia, techniki...poprawnie narysowany na kalce, dobrze odbity i jazda po kreskach. Brak cieniowania...w zasadzie same krechy. Choć oczywiscie i to mozna spaprać. Tattoo nie jest spartolony, ale tez nie jest super wykonany.

kaammil1

jacool to powiedz mi co w tym tatuażu było takiego najtrudniejszego?? wzór jak każdy inny a ten nawet powiedziałbym łatwy do wykonania. na takich starych fotografiach przeważnie jest mały kontrast i nie co cieniować zabardzo. w niedalekiej przyszłość chce dołożyć tam jeszcze audrey hepburn lub dietrich albo obie naraz i zawinąć to w jakiś sposób taśmą filmową