www.tattoo.xx.pl

o8yw4t3l

koleś chciał coś zrobić ze swoim ta2 na plecach ogrom burak no a że mam dopiero początki to kolejny pkt w doświadczeniu myślę że mu krzywdy nie zrobiłem i wygląda o niebo lepiej
przed.. [link widoczny dla zalogowanych]
po [link widoczny dla zalogowanych]

Coperone

widac to co jest pod spodem i nie daje uroku Smile

jak bys szystko zakryl calkiem inaczej by to wygladalo.
teraz to sie zlewa

CzarnyRycerz

heh zaraz za covery na całych plecach się zabierać nie no szacun hehehe

o8yw4t3l

nom PRO to jeszcze nie jestem i baaaardzo długo nie będę ale jako laik w tej dziedzinie podjąłem się własnie "covera , pseudo covera" i co ważne osoba była zadowolona na pewno porównując przed i po wiadomo można by było inaczej i ci co już w tym siedzą zrobili by to lepiej i w ogóle no ale człowiek dopiero co się uczy i nie oszukujmy się ale wzór dość trudny jak dla żółtodzioba Laughing

Helvete

No buraka wkleiles, ale pokaz jeszcze ten Cover.

o8yw4t3l

Helvete widzę że nie ogarniasz sam siebie podane masz 2 linki podejżewam że masz zamiar kpienia naśmiewania się itp ciekaw jestem co potrafiłeś/aś trzymając prawdziwą paszynkę mając zaledwie minimum wiedzy i 4 miesięczne doświadczenie pozdrawiam cię serdecznie i mam nadzieję że potrafisz równierz kreślić nie tylko w alfabecie Surprised

Coperone

obywatelu, na przyszlosc podejmuj sie nieco mniejszych prac i nieco latwiejszych, dobrze na tym wyjdziesz i ludzie ktorzy ci "sie oddaja"

o8yw4t3l

coperone napewno posłucham się rad osób które już przechodziły przez to no ale fakt faktem to tatuaże zawsze mnie fascynowały w tworzeniu i uwiecznianiu uwierz mi chciałbym dużo ćwiczyć rysować i być na wyższym poziomie no ale teraz realnie siedze sobie w pracy tyram dość sporo a w wolnych chwilach kobieta zajmuje czas dlatego tego tematu jakim jest ta2 nigdy nie zakończe a przedstawiony wzór powyżej to fakt... z motyką na słońce ale skoro klient zadowolony to zbliżam się ku tego słońca zdobywając ten pkt doświadczenia. także dzięki raz jeszcze za rade Coperone i pozdro dla Ciebie..

Helvete

Obywatelu, dotknąłeś właśnie sedna sprawy.
Posiadając jak sam o sobie piszesz "zaledwie minimum wiedzy i 4 miesiace doswiadczenia" NIE zabieramy sie za takie prace bo są trudne, wymagają juz sporych umiejętności, wiedzy, pomyslu na cover itd, itp, etc.
Dodatkowo, jesli jestes tak bardzo swiadom swoich braków wiedzy i umiejętnościach to czystym swinstwem i szczytem nieodpowiedzialnosci jest zabieranie sie za cos takiego na drugim czlowieku i wmawianie mu, ze wiesz jak to zrobic, ze dasz rade i ze bedzie zajebiscie.
Bo ... nie jest i tyle.
Nawet jesli napisze pare osob, ze jest ok ... to nie jest ok, "jest kur...wsko daleko od OK" jak to mawial Vincet Walles w Pulp Fiction.
Oczywiscie, jesli bedziesz na praktyce u jednego z wybitniejszych rodzimych artystów po tym czasie byłoby naprawde niezle - ale nie jestes, więc dlaczego zabierasz się z motyką na słońce ??

Zakrywasz kolesiowi buraka burakiem. I nawet jesli klient jest zadowolony to uwierz mi, jesli dowie sie (bo jesli jest zadowolony to nie wie) jak mozna było to ukryc - to przestanie piać z zachwytu.

Trzeba miec odrobine samokrytyki, wiedziec z czym sobie poradzisz a z czym nie po takim okresie pracy. Ja jesli wiem, ze temat mnie przerasta to się go nie podejmuje i tyle. Nie jest to dla mnie policzek w zadnej mierze (bo może tak obierasz odmowe wykonania specyficznej pracy przez siebie).
Uważam, ze lepiej ocenic realnie swoje umiejętności i być uczciwym z drugim czlowiekiem (szczegolnie w sprawie tatuażu, który generalnie zostaje na resztę życia). Uwierz mi, taka odwaga tylko wyjdzie na dobre. A jesli klienci będą widzieli Twoje postępy - będa chetnie odwiedzac Cię z coraz to trudniejszymi pracami ... a Ty, dasz rade je wykonac.

Nie jest to zlosliwosc z mojej strony, ale czysty obiektywizm. Praca wykonana jest mega kiepsko i zebym nie wiem jakim cukrem ją slodził w moich postach, to ktos napisze post nizej ... ze zrobiles buraka i nie powinienes byl sie tego podejmowac.

Praktyka nie polega na tym, ze musisz klepnac 665 buraków ludziom i 666 wzór wyjdzie juz szatańsko dobrze. Praktyka to małe kroki, nauka i ocena swoich obecnych mozliwosci, poprawienie w malym tatuazyku tego, co spier... w poprzednim jeszcze mniejszym itd, itp, az do usrania.

Nikt nie mowi, ze masz przestac kochac tatuaze, kazdy jednak tu pisze miedzy wierszami "Stary, zajmij sie zdobywaniem wiedzy praktycznej na malych i nieskomplikowanych pracach". Wszyscy kochaja tatuaze, a potem trzeba buraka poprawionego burakiem coverowac peleryną Batmana albo komżą księdza bo juz innego wyjscia nie ma.
Wrzucasz "cover", czekasz na krytyke a kiedy ja dostajesz to reagujesz jak reagujesz.

Pozdrawiam Cie serdecznie
...i liczę, ze przemyslisz to co napisalem (nie złośliwie jak ciągle twierdzisz), to co zrobiles i jak zrobiles i czy powinienes to robic ... czy moze jednak poklepac jeszcze pare mniejszych "dziarek" i nabrac troche wiecej umiejętności.

Forum to postrzegane jest jako forum, na ktorym nikt nikogo za nic nie karci, udzielamy sobie wzajemnie tylko dobrych rad itd .... to podoba mi sie bardzo, ale są jednak momenty - kiedy wypada napisac komus, ze jego praca nie jest dobra, i musi jeszcze popracowac nad sobą.
ŻYCIE !

Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam

thrasher · Swojak Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 133 Przeczytał: 0 tematów

Nie przyłożyłeś się! Widać linie poprzedniego tattoo, a to przy "cover up" jest nie wybaczalne.
Trzeba było dopasować wzór do poprzedniej formy tak, aby zakryć każdy fragment starego tatuaży, , powiększyć , zmienić formę, lub dodać coś od siebie.
Wyobraźnia i jeszcze raz wyobraźnia.

o8yw4t3l

i Helvete takiego czegoś oczekiwałem to daje mi własnie motywację do pracy i otwieranie przymkniętego oka na światło dzienne Fakt jeszcze jest taki że ten burak który wykonałem moim zdaniem jest lepszy niż poprzedni koleś wstydził się zdjąć koszulkę a teraz uważa że jest dzień do nocy i to tylko wykonane za proste DZIĘKUJĘ..
samokrytyka powinna i jest w każdym z nas w końcu materiał wrzucony do działu "żółtodzioba" i nie po to by się chwalić sam wiem że niema czym
co do coverowania przeglądałem nie jeden materiał i wiem jak to wygląda z perspektywy zaawansowanej ta2 masterzy jak najbardziej best i też jest ich nie wielu którzy prawidłowo wykonają cover no Ja nim na pewno nie jestem ale mam nadzieję że postępy będą i napewno jeszcze coś tu umieszczę..

tak na marginesie to koleś ten sam posiada jeszcze większego tzw buraka i chce bym się tym zajął sam nie wiem czy się podejmę bo jest masa barwy ciemnej a trybalem na blachę nie mam zamiaru klepać sami zobaczcie
[link widoczny dla zalogowanych]
sam nie wiem skąd on to ma ale kaleka piękna i co lepsze drugi koleś ma podobne buraczki ale mniejsze i w pracy co chwile pyta kiedy bym miał chwile czasu bo do dnia dzisiejszego chodzi w bluzie
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

SZACUNECZEK DLA MASTERÓW TA2 I POZDRÓWKI...

CzarnyRycerz

Następnym razem zanim zabierzesz się za covera to pokryj stary ta2aż np białym kolorem żeby zmniejszyć kontrast między skórą a tatuażem i dopiero po zagojeniu zabieraj się za właściwą pracę. Albo drugi sposób to zakryć go tak żeby na ciemnym był kolor jeszcze ciemniejszy wtedy nie widać tego co jest pod spodem. Ale najlepiej zrobisz jak odpuścisz sobie zakrywanie buraków aż nabierzesz wprawy i wiedzy.

o8yw4t3l

Czarny rycerzu bardzo cenna uwaga w ten sposób faktycznie się rozjaśni tatu ale raczej pozostanę chyba przy wypowiedzi twojej ostatniej aczkolwiek spróbował bym tym razem wykonać dokładniej ale buraka tego mniejszego zakryć, na pewno rozważę decyzję dziękuję za wszystko panowie "Browarek dla każdego"

kaammil1

Teraz ma troszke lepszego buraka, myślę że jak sie wygoi to jeszcze coś z niego wyciśniesz. Przyciemnisz w odpowiednich miejscach, odwrócisz uwage. Posiedź troche przy tym, zastanów sie... Ostatnio też robiłem pierwszego cowera ale inaczej sie do tego zabrałem

o_OutSider

Ja bym to chyba ciut powiększył, można by też spróbować wypełnić 'puste' pola bielą, powinno to dodać mocniejszego kontrastu i lepiej przykryć poprzedniego placka.