www.tattoo.xx.pl

Coperone · Wysłany: Sob 11:46, 14 Mar 2009 Temat postu:

ja to nie wypije piwa bez papierosa :P

o_OutSider · Wysłany: Sob 21:31, 14 Mar 2009 Temat postu:

W ogóle na fazie to szlugi lecą 'kartonami'

Coperone · Wysłany: Sob 23:54, 14 Mar 2009 Temat postu:

a na drugi dzien ciezko glowe oderwac od poduchy

wyso · Wysłany: Nie 18:08, 15 Mar 2009 Temat postu:

I to jest właśnie najlepsze jak rzuciłem palenie mogę pić do utraty przytomności a na drugi dzień czuję się jak świerzynka

Antoni · Wysłany: Nie 19:15, 15 Mar 2009 Temat postu:

Mężczyzna pyta w sklepie ekspedientki, gdzie leżą podpaski.
> Kobieta wskazuje mu właściwą półkę.
> Chwilę później ten sam mężczyzna przynosi do kasy wielki karton waty i
> dużą
> rolkę plastrów. Sprzedawczyni patrzy na niego z troską i pyta, czy nie
> znalazł podpasek.
> Mężczyzna wyjaśnia: "Wysłałem wczoraj żonę po paczkę papierosów, a ona
> kupiła tytoń i papierki, upierając się, że tak będzie DUUUUŻO TANIEJ.
> Więc skoro ja muszę zawijać moje papierosy, to niech ona zawija swoje
> podpaski..."

Coperone · Wysłany: Nie 19:50, 15 Mar 2009 Temat postu:

a ja nie upijam sie piwem i tez n drugi dzien jest dobrze:D
po piwsku to oboze :P

dobry kawal Antoni

Microtus

Ja tam rzuciłem po 3 latach jarania. Nie było tak źle.
Miałem kilka podejść ale w końcu poszło.
Warto próbować nawet po kilka razy, bo z każą taka próba paliłem potem trochę mniej. Co do środków wspomagających wszelkich to są z dupy.

Po pierwsze to trzeba chcieć rzucić, a nie wyszedłem z terapii i od razu zajarałem. To się nie dziwię, że kasa w błocie Wink

Dobry tekst o rzucaniu palenia powiedział Mark Twain:
"Rzucanie palenia jest dziecinnie proste, robiłem to setki razy!" Laughing

komar_rk

Ja na szczęście nie pale fajek bo po tym ani fazy ani nic wole se zajarać Mj przynajmniej mam z tego przyjemność a jak zajaram raz na 3 miechy to przez miecha nie chce browara się nawet wypić ;p

o_OutSider

Panowie a to widzieliście ? http://www.youtube.com/watch?v=u-2Y_OZB0Ao
Jak dla mnie zajebista alternatywa dla szlugów. Jako że kumpel to ost kupił to miałem okazje się tym pobawić i muszę powiedzieć że zaskoczył mnie ten wynalazek...
Czuć, że bierze się macha, nieźle smakuje, wypuszczamy gęsty dym jak z normalnego papierosa a z tym że.. nic nie śmierdzi, nie zostawia popiołu no i ponoć wciąganie tego jest duużo zdrowsze od palenia zwykłych papierosów.. Ty przykładowa strona jednej z lepszych marek produkujących to.. [link widoczny dla zalogowanych]

Antoni

tjaaa, jeszcze niech zrobią kieliszek na USB i wszystko będzie superowo, a cha i kufle LCD z wyświetlanym piwem Smile

White.Werewolf

ja problemu nie mam... nie uzależniły mnie fajki po jakiś 6 miesiącach palenia... odechciało mi się... i nie palę ;P

MARECKI 85

siemka, ja mam 24 lata i palę od 12, ciężko jest rzucić, ale się teraz staraam

more pain · Wysłany: Śro 23:36, 10 Mar 2010 Temat postu:

Problem tkwi nie w nałogu, lecz w ludziach którzy to sobie wymyślają.
Bo tak naprawdę ; to co to jest nałóg?

o_OutSider · Wysłany: Czw 0:11, 11 Mar 2010 Temat postu:

Odp: Ponowna chęć sięgnięcia po 'coś', co powoduje u nas to przyjemne uczucie kiedy to nasz mózg zostaje zalewany różnymi substancjami min; dopaminą i seratoniną.

milczacy · Wysłany: Czw 15:28, 11 Mar 2010 Temat postu:

eeee tam.
Gówno nie serotonina, dopamina i inna sranina Wink

Tak naprawde poza smołą, tlenkiem węgla i innymi truciznami to nic w tym nie ma....
Dawka nikotyny jaką organizm wchlania z papierosa jest tak niska że nie tak naprawdę nie powoduje żadnych czysto fizjologicznych zmian w organiźmie. To sama psychologia - Wydaje się Wam ze wam dobrze po szlugsie. Jednocześnie dawka jest tak mała, że mózg dopomina się jeszcze i spirala się nakręca.

Ja sam, jak byłem zajebistym zwolennikiem palenia i wydawało mi się że palę bomi z tym dobrze i mi smakuje (9 lat hehe), to teraz po pół roku świadomego niepalenia uważam, że odstawienie fajków było najlepszym co mogłem zrobić.
Jak się to zrobi w pelni świadomie i z odrobiną determinacji, to nie ma żadnego glodu ani innych sratutatu że się nie da, że silna wola itd....DA sie, i to nawet tak, że rzucenie sprawia przyjemność Smile

Jak ktoś chce, to pisać PW, mam coś czym mogę się podzielić z chcącymi przestać palić..
Pozdrawiam