www.tattoo.xx.pl

Marcus27

prosiłbym doświadczonego fachowca o odpowiedź. czy mam szanse nauczyć się dobrze tatuować? to ostatnie moje prace. Żadna wyższa sztuka ale czy to wystarczające fundamenty? mam 18 lat.

[link widoczny dla zalogowanych]

a to druga kol, tym razem ołówek. wiem wiem zdjęcia nie są wysokiej jakości, bo to tylko 1,3MPX z komórki ale zawsze to coś

[link widoczny dla zalogowanych]

Coperone

rysunki nawet mi sie podobaja:) rysuj dalej a napewno beda lepsze.

a co do tatuowania nikt ci nie powie czy masz szanse patrzac na rysunki, choc do test plus.
wykonaj cos na swinskiej skorze i zobaczysz jak ci idzie:P
a nauczyc sie dobrze tatuowac masz szanse Smile

miala byc odpowiedz doswiadczonego fachowca, oops

wyso

nie każdy kto dobrze radzi sobie z ołówkiem lub pędzlem poradzi z maszyną ale spróbować możesz tylko proszę rób swoje pierwsze kroki na sztucznej lub świńskiej skórze a nie na ludziach.

Marcus27

nawet jeśli na ludziach to nie porywam się na nic skomplikowanego, myśle ze lepiej zrobić kilka tat2 w pół roku a dobrych niż zrobić w ciągu tygodnia 7 do cover'ów. zamówie teraz sobie troche sztucznej skóry bo nie mam zamiaru eksperymentować na kimś, to nie zabawa. a maszynka zdecydowanie nie ołówek i pędzel, sprawdziłem. myślicie że można dobrze nauczyć się cieniowania na stucznej skórze? i podobno jest kilka technik- trzeba je znać czy wypracować swoją?

o_OutSider

Sztuczną skórę sobie daruj, tusz klei się tego jak szmaty, niczym tego nie zmyjesz.
Po godzinie pracy będzie jedna wielka czarna plama. Znajomy polecał mi świńską, stosunkowo tania i łatwo dostępna (na mięsnym) ;]

Coperone

technike sobie wyrobisz napewno na swince, lecz ona sie nie goi i nie beda zachodzic zadne zmiany, a wiadomo jakie zmiany moga zajsc podczas gojenia tatu. tzn nie zobaczysz swoich bledow, ale czegos napewno sie nauczysz, przynajmniej nauczysz sie operowac maszyną Smile

sam bawie sie ze swinska skora i moge j polecic do cwiczen, oby nie byla osmalana palnikiem. w sklepach jesd do kupienia nawet miekka tylko trza ja wazelinka wysmarowac zeby nie obsychala tak szybko

Ps: szkoda pieniazkow na sztuczna skore skoro za grosze mozna kupic swinke

Nabashi

Prace są fajne. Dużo czytaj forum, ale musisz wiedzieć. że raczej nie wystarczy. Postaraj się znaleźć kogoś kto Ci coś więcej o tym powie, pokaże sprzęt, wytłumaczy parę ważnych spraw. Jeśli lubisz tatuaże to najlepiej zrób go sobie u kogoś konkretnego i obserwuj każdy ruch jego ręki, prace maszyny, ustawienia itd. Po czasie będziesz sam dochodził do różnych ciekawych wniosków. Pozdrawiam i życzę szczęścia:)

Marcus27

też rozważałem tą opcje bo w płocu to raczej przychylnego tatuatora któryzechciałby mnie uczyć nie znajde...

Nabashi

to szukaj wszędzie:) Nie musi wcale pracowac w salonie. Gdzies znajdziesz bankowo, ale niekoniecznie w swoim miescie.