www.tattoo.xx.pl

abercrombie · Wysłany: Pon 13:49, 26 Mar 2012 Temat postu: Moje ostatnie wypociny

moje rysunki na razie tylko dwa niestety ze studiów nic się nie uchowało
krytyka mile widziana Smile

ew · Wysłany: Pon 22:50, 26 Mar 2012 Temat postu:

Pierwsze, co mi się rzuciło w oczy to cieniowanie "w kratkę" - nad tym koniecznie musisz popracować. Widać wrażliwość na światłocień Smile

skaflok_gda · Wysłany: Wto 17:55, 27 Mar 2012 Temat postu:

hmmm... jako samouk muszę zapytać co oznacza "cieniowanie w kratkę" ? Wink

aaaaa chodzi o cross-hatching ... nie skumałem od razu Smile

Marysiek · Wysłany: Wto 18:25, 27 Mar 2012 Temat postu:

Wydaje mi się, że chodzi o sposób cieniowania, który mocno rzuca się w oczy na nosie w okolicach oczu. Ale bez sensu wyszło to co napisałem.

ew, co masz na myśli pisząc "musisz nad tym popracować" ? Chodzi o to aby nie było to tak widoczne, czy o zastosowanie innej techniki? Bo w sumie w poradnikach nt. rysunku większość ludzi zaleca właśnie takie cieniowanie.

abercrombie · Wysłany: Śro 0:15, 28 Mar 2012 Temat postu:

pierwszy portret

ew · Wysłany: Czw 0:05, 29 Mar 2012 Temat postu:

Właśnie o ten fragment, o którym napisał Marysiek mi chodziło. Gdy linie krzyżują się pod kątem 90 stopni to nie wygląda to dobrze. Efekt potęgują pojedyncze kreski wystające z plamy cienia. Lepiej jest, gdy kąty zmieniają się bardziej harmonijnie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Cross-hatching działa, gdy bawimy się tuszem:
[link widoczny dla zalogowanych]
W ołówku, gdzie światłocień nie zależy jedynie od gęstości linii daje efekt "siana".

skaflok_gda · Wysłany: Czw 11:41, 29 Mar 2012 Temat postu:

co do sposobów cieniowania to raczej kwestia osobista...

jedni wolą mocne kreski, stosują cross-hatching i nie przejmują się czy to wygląda super naturalnie czy też nie...

inni wolą używać blenderów, wiszerów, tak by nie było widać nawet śladów po kresce...

pewnie według jakiś artystycznych prawideł, jest tylko jeden sposób poprawnego cieniowania ołówkami, no ale jak to w życiu, każdy robi tak jak mu wygodnie i lubi, byleby efekt był zadowalający. muszę przyznać, że widziałem genialne prace wykonane obiema technikami, choć do portretów ołówkiem cross-hatching nadaje się średnio, jeżeli ktoś nie ma go opanowanego do perfekcji.

pzdr

ew · Wysłany: Czw 19:54, 29 Mar 2012 Temat postu:

W żadnym razie nie twierdzę, że jest jedyny słuszny sposób cieniowania! Smile

Jest z resztą takie fajne ćwiczenie, że dzieli się kartkę A4 wzdłuż dłuższego boku na 4 równe pasy, a potem na każdym pasie kładzie się gradient od najciemniejszego odcienia, jaki da się wyciągnąć z danego ołówka aż do delikatnej mgiełki. Zabawa polega na tym, że można używać tylko jednego ołówka, najlepiej coś koło 2B, a pasy gradientów robić w możliwie zróżnicowany sposób. Po wypełnieniu w ten sposób kilku kartek A4 czuć, jaką ma się paletę możliwości przy cieniowaniu - polecam, bo fajna zabawa i bardzo potem pomaga.

Pozdrawiam.

abercrombie · Świeżak Dołączył: 18 Mar 2012 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

Kolejny portret

ostatnia moja praca

Pozdrawiam

macias

w pierwszym portrecie dziadkowi kip sie nie cmi, a fajny efekt by był jak by się tlił. Lecz to moja osobista ocena, popka ma ale niedopałka, a jak sie pali to nie ważne co, tylko żeby dym leciał. Pitbull z lewej ma zęby zjebane, a ostatni portret to jakas chujnia, bo tu juz zeby wyglądaja jakby miały wypaść, ostatnie stadium paradontozy, Nie martw sie moja krytyka bo i tak lepiej rysujesz o de mnie Wink

abercrombie · Świeżak Dołączył: 18 Mar 2012 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

ostatnie dwa bazgroły

Pozdrawiam

BrudnyStyl

Oko przekosior ! Długo z nim walczyłeś? Jaki format ?

abercrombie · Świeżak Dołączył: 18 Mar 2012 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

oko format A3 ( nie jest na całej powierzchni ale zajmuje 3/4 strony) . Siedziałam nad nim koło 8 godzin Smile

.

Cierń

Oczko fajne jedyne co bym zmienił to górne rzęsy wyrastają z różnych miejsc i kącik na łzy do poprawki. Twisted Evil